Zwierzęta w Sylwestra - ja nie strzelam, a Ty?
Sylwester kojarzony jest przez wiele osób z huczną zabawą, której niemalże zawsze towarzyszyć musi pokaz sztucznych ogni, huk petard no i oczywiście alkohol. To tzw. noworoczna tradycja. Nie ma nic złego w imprezowym klimacie, w końcu żegna się stary i wita Nowy Rok, jednakże trzeba także pomyśleć o zwierzętach, które nie rozumieją tego całego szaleństwa i często reagują bardzo nerwowo. Podpowiadamy, jak zatroszczyć się o swoich pupili w tym dniu.
Inicjatywa kilku miast
Wychodząc naprzeciw problemowi, jaki wiąże się ze stresem zwierząt podczas pokazów fajerwerków w Sylwestra, kilka miast w Polsce zadeklarowało, że nie będzie ich organizowało. Należą do nich m.in.: Warszawa, Wrocław, Chorzów, Kraków, Częstochowa, Olsztyn, Gdańsk. Do akcji kolejno dołączają politycy oraz gwiazdy z pierwszych stron gazet, publikując zdjęcia ze swoimi czworonogami. Dzięki temu zwiększa się świadomość społeczeństwa, które być może wcześniej nie zauważało problemu zwierząt w okresie noworocznym. Nasza redakcja także przyłącza się do akcji i apeluje – nie strzelajcie. Oczywiście w sieci aż roi się od hejterów, którzy podważają tę akcję, twierdząc że pokaz fajerwerków to wieloletnia tradycja, którą pielęgnuje się na całym świecie – wszystkie kraje w ten sposób żegnają stary i witają Nowy Rok. Uważają, że huczny, kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni nie zaszkodzi żadnemu zwierzęciu i że to w gestii właściciela pupila jest, aby zatroszczyć się o jego dobre samopoczucie. Niestety, jak wszyscy wiemy, nie każdy spędza Sylwestra w domu, a zwierzęta często zostawione są same sobie. Dlatego nie powinno stanowić problemu zastąpienie głośnych fajerwerków pokazem laserowym, który w dobie dzisiejszej technologii projekcyjnej potrafi być bardziej efektowny niż sztuczne ognie. Warto się nad tym zastanowić zanim rozpocznie się sianie złowrogiej fali hejtu akcji “Nie strzelam w Sylwestra”. Oczywiście, to że wiele polskich miast przyłączyło się do akcji, nie oznacza, że ludzie nie wyjdą na swoje podwórka lub na skwery i na własną rękę nie będą odpalać petard i fajerwerków. Tego nie unikniemy i nie zapanujemy nad tym. Ale jeżeli będziemy szerzyć świadomość konsekwencji z tym związanych, może u niektórych będzie to powód do refleksji i zmiany noworocznych nawyków, które z pewnością będą przyjazne dla wszystkich zwierząt żyjących wspólnie z nami na jednej planecie.
JAK ZATEM ZATROSZCZYĆ SIĘ O ZWIERZĘTA W OKRESIE NOWOROCZNYM?
1. Opieka i bezpieczeństwo
Przede wszystkim spróbuj zrobić wszystko, aby Twój pupil nie został sam podczas Sylwestra. Jeżeli organizujesz imprezę u siebie, nie zapominaj o nim i spraw, by stał się członkiem tego przyjęcia – głaszcz i mów do niego, by czuł się bezpieczny. W okolicach północy zwróć na niego szczególną uwagę, bo wówczas hałas petard i sztucznych ogni jest największy i to właśnie wtedy Twój zwierzak przeżywa apogeum strachu. Największy problem jednak pojawia się wówczas, gdy Sylwester spędzasz poza domem, a Twój pupil pozostaje sam w domu. Dlatego jeżeli nie masz możliwości, żeby zabrać go ze sobą, powinieneś zapewnić mu opiekę – czy to kogoś z rodziny, czy też któregoś z sąsiadów. Nie wszyscy w końcu imprezują w Sylwestra. Jeśli i to nie jest możliwe, warto rozeznać się z ofertą hoteli dla zwierząt. Ostatnio panuje na nie moda.
2. Odpowiednie lokum
Jeżeli w Twoim przypadku żadne z powyższych rozwiązań nie jest możliwe, a Ty sam wyjeżdżasz, zorganizuj swojemu futrzanemu przyjacielowi najbardziej dogodne miejsce w domu. Na pewno nie pozostawiaj go na ogrodzie, bo wystrzeliwujące sztuczne ognie oraz błyski im towarzyszące to ogromny dyskomfort psychiczny dla zwierząt. Dlatego umieść swojego pupila w miejscu zaciemnionym, najlepiej bez dostępu do okna. Możesz także pozostawić kilka włączonych świateł, aby błyski fajerwerków stały się bardziej rozproszone. Zrób wszystko, aby miejsce to było także w najbardziej możliwy sposób wytłumione. Zatroszcz się także o zabawki dla Twojego czworonoga. Być może ma już swoje ulubione – jeśli tak, udostępnij mu je, by bez trudu mógł je znaleźć. Jeśli żadnej nie posiada, spraw mu nową na kilka dni przed Sylwestrem, by mógł się z nią oswoić i zdążyć do niej przyzwyczaić. Niech ma coś, co należy tylko do niego. To zwiększy jego poczucie bezpieczeństwa.
3. Wizyta u weterynarza
Z poprzednich lat, powinieneś doskonale wiedzieć, w jaki sposób Twój pupil reaguje na wystrzały petard. Jeżeli zachowuje się w sposób nerwowy i nad wyraz niespokojny, warto udać się wcześniej do weterynarza, aby ten przepisał dla niego odpowiednie środki uspokajające. Takie tabletki na pewno mu nie zaszkodzą – wręcz przeciwnie, pozwolą spokojnie przetrwać sylwestrową noc.
4. Spaceruj z rozwagą
Pamiętaj, że Sylwester rozpoczyna się o różnej godzinie. Dlatego, jeżeli planujesz pójść np. ze swoim psem na wieczorny spacer, nie zapomnij o smyczy. Nawet jeśli, Twój pies na co dzień jest spokojny i posłuszny, jeżeli zdarzy się, że usłyszy wystrzał petard (a tego możesz się spodziewać nie tylko o północy), może po prostu w wyniku stresu zerwać się i pognać byleby przed siebie, a Twoje komendy “do mnie, wróć” będą kompletnie bezużyteczne. Dlatego warto, odpuścić sobie wieczorny spacer, albo skrócić go do minimum, aby zaspokoić podstawowe potrzeby fizjologiczne Twojego czworonoga.
A Wy jak zamierzacie spędzić Sylwestra? Dajcie znać co z Waszymi pupilami, jak one znoszą ten cały sylwestrowy klimat i w jaki sposób im w tym pomagacie.