W ostatnich tygodniach żyjemy w sytuacji, kiedy wiele osób musiało zmienić swoją biurową pracę na home office. Mimo różnych niedogodności, jest to bardzo wygodna opcja, dzięki której mamy ciągłość zatrudnienia. Jak pracować zdalnie, żeby utrzymać motywację, efektywność i nie zwariować w wyniku pomieszania życia prywatnego z zawodowym?
Planowanie dnia
Kiedy wykonujemy pracę z domu bez planu, łatwo jest się rozproszyć i pozwolić, by czas przeleciał nam przez palce. Wydaje się wtedy, że w pracy spędzamy cały dzień. Nie widać jednak jej efektów, bo ciągle odrywaliśmy się od wykonywanych zajęć. By tego uniknąć, powinniśmy ustalić sztywne godziny pracy i przerw. Jeśli będziemy trzymać się ustalonego schematu działania, zwiększymy swoją efektywność. Widzimy bowiem konkretnie, ile mamy czasu wolnego, podczas którego możemy odpocząć, a ile czasu musimy poświęcić pracy.
Strój do pracy
Nie musimy oczywiście wskakiwać w pełen kostium czy garnitur. Warto jednak założyć ubranie, w którym normalnie poszlibyśmy do firmy. To pomoże zwrócić naszą uwagę na to, że teraz jest czas pracy i zmotywuje nas do działania. Niewątpliwie praca w piżamie jest kusząca (i jaka to oszczędność czasu!), ale wtedy możemy mieć wrażenie, że mamy wolny dzień. Nie każdy ma tyle samozaparcia, by leżąc w łóżku, pracować wydajnie.
Przygotowanie miejsca pracy
Mózg ma zdolność kojarzenia części domu z odpowiedzialnymi za nie czynnościami. Skoro w kuchni gotujemy, w sypialni śpimy, a przy biurku pracujemy, to w tej ostatniej lokalizacji będzie nam najlepiej szła praca. W niewielkim mieszkaniu możemy nie mieć przestrzeni na osobne biuro, ale warto wydzielić fragment, który posłuży tylko obowiązkom zawodowym.
Powinniśmy też zadbać o porządek w naszym home office, tak żeby nic nie odrywało naszej uwagi od zajęć. Przygotujmy wszystkie niezbędne dokumenty i akcesoria do pracy. Może przydać się notes, okulary, długopis. Nie będziemy musieli ich później szukać, przerywając wykonywane zadania. Ustawmy odpowiednie źródło światła, by nie męczyć wzroku i wygodne krzesło dla zdrowej postawy.
Stop rozpraszaczom!
Jeżeli firma nie wyposaży nas w dodatkowy niezbędny sprzęt i pracujemy na własnym komputerze, to postarajmy się, by działał poprawnie i szybko. Warto poświęcić pół godziny na usunięcie z pulpitu niepotrzebnych rzeczy. Zamknijmy wszystkie niepotrzebne okienka – z grą czy filmem, który chcielibyśmy później obejrzeć, wyłączmy na czas pracy prywatny komunikator i facebooka. Wyciszmy też telefon – nie będzie nas to kusić i odciągać od pracy. SMSy i Instagram zaczekają do przerwy!
Nie zaprzątajmy sobie głowy obowiązkami domowymi.
A właściwie odłóżmy je na czas po pracy. W ciągu dnia jedzmy i pijmy w czasie wyznaczonych wcześniej przerw. Nie zajmujmy się jednak sprzątaniem mieszkania, porządkami w szafie, czy nawet drobnym, z pozoru, nastawianiem pralki. Powiedzmy domownikom, że, pomimo naszej obecności w domu, będziemy przez te kilka godzin zajęci. Poprośmy, aby pozwolili nam w spokoju wykonywać obowiązki zawodowe. Może ktoś inny będzie w stanie przygotować obiad, zrobić zakupy, czy wyprowadzić psa. Jeżeli nie, zajmijmy się tymi sprawami przed pracą lub w czasie zaplanowanej przerwy
Róbmy przerwy
Przerwy sprzyjają wydajności. W wolnym czasie warto wyjść na krótki spacer, do parku, posłuchać muzyki, poćwiczyć chwilę dla rozprostowania kości czy pomedytować. Nawet krótka chwila relaksu pomoże naładować nasze baterie i utrzymać skupienie przez kolejne kilkadziesiąt minut pracy. Ale pamiętajmy, aby trzymać się planu! Nie róbmy niepotrzebnych przerw, jeśli nie jest to konieczne.
Jeżeli zastosujemy się do powyższych zasad, nasza praca zdalna będzie bardziej efektywna. Może nawet okaże się lepszym rozwiązaniem i poprosimy szefa o home office na stałe?
